Jeśli zajmujesz się marketingiem jako specjalista lub prowadzisz własny biznes i wzrost sprzedaży jest dla Ciebie nie bez znaczenia, świadomość czym jest CTA i jak je wykorzystać, jest wręcz koniecznością.
W latach ’90 w Polsce najczęściej wystarczyło mieć towar. Popyt na różne produkty czy usługi był tak wielki, że wystarczyło mieć, żeby sprzedać. Z czasem jednak rynek się zmienił i pojawiła się nadpodaż. Towarów zaczęło być więcej, niż ludzie byli w stanie kupić. Podobnie z rynkiem usługowym – z czasem pojawiło się tak wielu specjalistów z różnych dziedzin, że możemy w nich wręcz przebierać. Zmienił się paradygmat rynkowy i teraz to sprzedawcy muszą stawać na głowie, żeby dokonać sprzedaży – żeby klient kupił właśnie od nich, a nie od konkurencji.
Call To Action (CTA – Wezwanie Do Akcji / Działania) to technika stosowana w marketingu i handlu internetowym, mająca zachęcić użytkownika do natychmiastowego kupna produktu, zapisania się na newsletter, przeczytania kolejnego artykułu itp. Najczęściej przybiera formę rozkazu. Jest wyjątkowo skuteczna, a jednocześnie niedoceniana, bo aż 70% firm nie używa jej poprawnie na swoich stronach internetowych.
Sprawia to, że stosowanie CTA jest nadal niszowe i – paradoksalnie – jeszcze bardziej zwiększa jej skuteczność. Według różnych źródeł teksty z użyciem CTA generują nawet aż 371% więcej kliknięć, co daje sprzedaż wyższą aż o 1617%.
Call To Action – proste i czytelne, czyli „zadzwoń teraz”
Call To Action oznacza użycie zwrotów, słów, czy innych komunikatów zachęcających do kupienia jakiegoś produktu, na przykład ebooka. Dają użytkownikowi prostą instrukcję co ma teraz zrobić. Oczywiście nie każdy ją wykonuje, jednak w marketingu i sprzedaży chodzi przecież o „procenty”. O podniesienie prawdopodobieństwa, że klient zachowa się dokładnie tak, jak chcemy.
Nigdy nie osiągniemy 100% skuteczności, ponieważ ludzi nie da się do niczego zmusić. Możemy jedynie podnosić skuteczność naszych tekstów, grafik czy filmów. I temu właśnie służy CTA – zwiększaniu prawdopodobieństwa sprzedaży, zapisu, wykonania telefonu do naszej firmy przez klienta.
Nie jest prosto stworzyć takie wezwanie, choć jest ono (nomen omen) proste i jednocześnie wyjątkowo czytelne. W celu uzyskania szybkiej reakcji używa się najczęściej czasownika w trybie rozkazującym.
Przykłady prostych CTA:
- zadzwoń teraz
- zapisz się
- kup teraz
- zamów teraz
- wypróbuj
- skorzystaj z okazji
- pobierz
- skorzystaj z okresu próbnego
- dowiedz się więcej
- dodaj do obserwowanych
- zasubskrybuj kanał
- odkryj
- dodaj do koszyka
- kup
Przycisk CTA ma na celu zachęcić internautę do skorzystania z usługi, kupna czegoś, zarejestrowania się w witrynie internetowej albo po prostu pozostawienia swojego adresu email.
Sposób ten jest wyjątkowo szybki!
Zachęcenie do działania może też przyjąć formę nie tylko szybkiej perswazji, ale i dostarczenia powodu, dla którego klient miałby skorzystać z oferty, np:
- kup teraz – oferta dostępna tylko do rana
- zamów kurs do północy, a dostaniesz ebook w prezencie
- trzecia koszulka gratis – skorzystaj z oferty
- zapisz się na newsletter i pierwszy otrzymuj informację o promocjach
CTA to nie tylko słowa
Jeśli chodzi o formę graficzną, to call co action może przybrać formę internetowych:
- banerów
- przycisków
- grafik
Jak sprawdzić, czy konkretne zawołanie do działania odniosło swój skutek?
Na przykład za pomocą:
- współczynnika konwersji – odsetka konsumentów, którzy kupili dany produkt lub wykonali inną akcję, na przykład zarejestrowali się na stronie internetowej
- współczynnika klikalności CTR
- testów A/B – prezentując klientowi dwa rodzaje grafik i wybierając tę, która spowodowała większy współczynnik konwersji
Jak napisać chwytliwe CTA / wezwanie do działania?
Wcześniej napisaliśmy, że wezwanie do działania jest szybkim i prostym sposobem na skuteczną reakcję marketingową. Ale dlaczego Call To Action jest skuteczne?
Oto cechy skutecznego wezwania do działania:
- Ma formę czasownika w trybie rozkazującym – czasownik „dowiedz się więcej” jest bardziej chwytliwy niż rzeczownik „oferta”. Dlatego unikaj stosowania samych rzeczowników. Nie jest to zresztą byle jaki czasownik, ale w trybie rozkazującym, tzw. dynamiczny, czyli nakierowany na spełnienie określonego działania, na przykład „kup”, „dodaj”, „zapisz się”.
- Zawiera „magiczne” słowa – marka Douglas odkryła, że prawdopodobieństwo kliknięcia w link zwiększa użycie takich słów jak „teraz„, „już„, „dziś„, darmowy” i „gratis„.
- Jest proste – dwuznaczności są dobre w poezji, a zgadywanki w grach i zabawach. Call To Action trafia w samo sedno, jest zwięzłe i jednoznaczne, czyli mówi po prostu odbiorcy, co ma zrobić. Na przykład kupić coś czy pobrać. Przy czasownikach mniej się zastanawiamy niż przy rzeczownikach.
- Koncentruje się na najważniejszym – jeśli zamieszczasz kilka Call To Action, to wyraźnie zaznacz, które z nich jest najistotniejsze.
- Intryguje i rozpala pragnienia – zgoda, lepiej jest napisać „skorzystaj z okazji” niż użyć słowa „okazja” lub „oferta”. Ale już sama „okazja” intryguje, bo motywuje nas do tego, aby uniknąć straty. Jako ludzie z natury jesteśmy dosyć leniwi, unikamy niepotrzebnego wysiłku, aby oszczędzić zasoby energii. Dlatego jeśli ktoś chce nam dać coś za darmo, no to nasze ewolucyjnie zaprogramowane na lenistwo mózgi są „szczęśliwe”. Równie motywująco działa zwrot „przetestuj za darmo„.
- Pokazuje konkretną korzyść, dlatego „wypróbuj 30 dni za darmo” brzmi lepiej niż samo „wypróbuj”. I dlatego „wypełnij formularz” nie brzmi korzystnie, bo chociaż „wypełnij” jest czasownikiem, to kto z nas lubi udostępniać swoje dane w formularzach?
- Ciekawą i skuteczną formą są CTA w pierwszej osobie – sformułowanie „chcę się zapisać” albo „tak, korzystam z tej okazji!” kojarzy się z robieniem czegoś z własnej woli, a ponadto brzmi przekonująco, bo daje miłe wrażenie panowania nad sytuacją.
- odpowiada na potrzebę klienta – czyli dostraja się do tego, na jakim etapie zakupu jest klient, stąd „dowiedz się więcej” to nie to samo co „kup”.
- Jest wyeksponowane – ma wyrazistą barwę, na przykład czerwoną czy pomarańczową.
- I w odpowiednim miejscu – Serwis HutSpot przeprowadził testy, które pokazały, że większą konwersję mają wezwania do działania w środku artykułu blogowego – współczynnik wzrasta wtedy z 47% do 93%. CTA na końcu wpisu generuje natomiast skuteczność 6%.
Pamiętajmy, że skuteczność CTA można zmierzyć. CTA weryfikujemy za pomocą CTR, dzieląc liczbę kliknięć przez liczbę wszystkich użytkowników odwiedzających daną witrynę czy ofertę.
Jeśli zainteresował Cię temat, sprawdź naszą ofertę SEO, w ramach której stworzymy dla Ciebie również chwytliwe CTA dla Twojego biznesu – KLIKNIJ TUTAJ. :)